wtorek, 11 sierpnia 2015

Jak to być mogło ?

 Jak to być mogło, 
że od dwóch prawie miesięcy cisza ?
Może troszeczkę zmęczenia po wyczerpującej końcówce czerwca 
 z domieszką lenistwa 
a to wszystko doprawione upałem.
No i się porobiło.
Ale dziś postanowiłam, że w końcu 
wypadałoby przedstawić lalę, która powstała na początku czerwca.
Oto ona :


Ma na imię Agatka .


Dostała różową tuniczkę 
i błękitne spodenki .



oraz niemowlęce różowe buciki 
( niestety nie zdążyłam zrobić bucików na szydełku ,
bo na przygotowanie Agatki miałam bardzo mało czasu)


Za to sweterek zdążyłam zrobić :) 



Mam nadzieję, że nowa mama pokocha Agatkę :)

Pozdrawiam :)