Wszędzie zaczyna się robić świątecznie.
Począwszy od sklepów, reklam w telewizji
no i blogów oczywiście.
Uwielbiam ten czas :)
U mnie już też miało zacząć się świąteczne zakręcenie
ale potrzebą chwili było przygotowanie lali stojącej.
Mój synuś wybrał dla niej imię Lila.
Tak jakoś od razu pasowało nam to Lilowe imię.
Lila dostała wrzosową tiulową spódniczkę,
szary sweterek z golfem,
szalik w szaro - białe paseczki
i szare buciki zrobione na szydełku.
Chociaż myślałam już o przygotowaniu ozdób świątecznych,
wykonanie Lili sprawiło mi ogromną radość.
A jeszcze większą
telefon z podziękowaniami za Lilę od zadowolonej dziewczynki,
która dostała ją w prezencie.
Fajnie usłyszeć, że lala się podoba.
Zgłaszam Lilę do wyzwania w Szufladzie
Trzymajcie za nią kciuki.
No i ostatnia już fotka
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej niedzieli :)
Super! Spełniasz marzenia małych dziewczynek... powodzenia w wyzwaniu :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
super laleczka!!!!
OdpowiedzUsuń