Tak mnie jakoś urzekły fiolety z poprzedniego postu,
że dzisiaj ciąg dalszy.
W odcieniach fioletu i fuksji
powstały ubranka dla Anielki
mojej kolejnej lalki stojącej.
Anielka będzie prezentem urodzinowym
dla koleżanki mojego syna.
Dostała moherową tuniczkę w paseczki
getry w kolorze fuksji i szare buciki robione na szydełku.
Anielka to już prawie nastolatka i lubi się stroić,
została więc obdarowana filcowym naszyjnikiem .
Niedługo spotka swoją nową koleżankę
ciekawe czy przypadną sobie do gustu:)
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu:)
O proszę! Jaka fajna z niej "laska" :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Urocza laleczka w jesiennych kolorach:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuję za odwiedziny i komentarz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Śliczna lalka, a dodatki to dopiero mistrzostwo! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
W fioletach jej do twarzy :) Stasiu dziękuję za wizytę, zostaję u Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń