Jak to być mogło,
że od dwóch prawie miesięcy cisza ?
Może troszeczkę zmęczenia po wyczerpującej końcówce czerwca
z domieszką lenistwa
a to wszystko doprawione upałem.
No i się porobiło.
Ale dziś postanowiłam, że w końcu
wypadałoby przedstawić lalę, która powstała na początku czerwca.
Oto ona :
Ma na imię Agatka .
Dostała różową tuniczkę
i błękitne spodenki .
oraz niemowlęce różowe buciki
( niestety nie zdążyłam zrobić bucików na szydełku ,
bo na przygotowanie Agatki miałam bardzo mało czasu)
Za to sweterek zdążyłam zrobić :)
Mam nadzieję, że nowa mama pokocha Agatkę :)
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz pytania ?
Skontaktuj się ze mną szulcstanislawa@o2.pl