Kolejna część zaległości .
Dziś przedstawiam Kornelkę ,
Jest lalką waldorfską z podrzeźbioną głową.
Jak wszystkie moje lalki
wykonana jest w całości z naturalnych materiałów :
wełny owczej , bawełny i moherku.
Może nie udało mi się tego uchwycić na zdjęciach,
ale Kornelka dyskretnie się uśmiecha.
Zdjęcia pozostawiają zresztą wiele do życzenia.
Wykonane są telefonem komórkowym
i niestety nie oddają w pełni uroku
mojej Kornelci.
Kornelcia to prezent mikołajkowy
dla pewnej ślicznej, młodej damy
od równie ślicznej babci,
która to ową Kornelcię u mnie zamówiła.
Jak to ostatnio u mnie bywa wszystko
pojawia się z opóźnieniem tak też
mikołajkowa Kornelcia
prezentuje się nieco po czasie.
Chociaż u mnie dopiero dziś ale do nowej mamy
zdążyła dotrzeć przed czasem.
Do nowego domu poleciała też w innej fryzurce -
w warkoczykach.
Tak to już jest z tymi dziewczynkami
uwielbiają zmieniać fryzury.
Pozdrawiam niedzielnie i przed świątecznie.
Jeszcze tylko dwie nie prezentowane lale
czekają w kolejce i już będę mogła zając się
świątecznymi dekoracjami wykonanymi w tym roku.
Obym zdążyła przed pierwszą gwiazdką:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Masz pytania ?
Skontaktuj się ze mną szulcstanislawa@o2.pl