Druga niedziela adwentu.
Czas najwyższy by pokazać coś świątecznego.
Powstało w ostatnim okresie parę dekoracji
z cyklu kocham świąteczny czas.
Z uwagi na to, że czasu mam niewiele
(czekają na mnie dziś jeszcze dwie anieliczki,
które pokaże następnym razem)
dziś przedstawiam Andzię.
Andzia będzie prezentem urodzinowym
dla koleżanki mojego syna.
Oto ona
Andzia otuliła się białym, cieplutkim szalikiem
zrobionym na drutach
dostała też cieplutką czapkę z pomponem
i szare wełniane buciki zrobione na szydełku .
Co prawda czekałam aż słoneczko chociaż na chwilę
wyjdzie zza chmur by zrobić zdjęcia
ale nie doczekałam się dzisiaj
a te przy sztucznym świetle nie są najlepsze.
Myślę jednak, że uroda Andzi
nawet przy nie najlepszych zdjęciach jest widoczna.
Jeszcze kilka fotek
na pamiątkę bo już niedługo Andzia
zamieszka u nowej właścicielki.
A może by tak profil.......
A oto seria świąteczna :
choineczki wykonane na kiermasz szkolny
i ciastek też kiermaszowy
i serduszka ozdobione ceramicznymi guziczkami,
które wykonała moja koleżanka Adrianka
( Adrianko dzięki za guziczki, są piękne)
serduszka na kiermasz oczywiście
a to już mix serduszek przeróżnych
również na kiermasz
i jeszcze powtórka z serduszek
No i przyszedł czas na dekoracje
mojego kredensu na razie dosyć oszczędne
ale na pewno będzie ich przybywać
Serduszka można zastąpić ciasteczkami
uszytymi z brązowej wełny
i jeszcze raz Andzia.
trudno nam będzie się z nią rozstać
Teraz to już naprawdę ostatnie zdjęcie.
Co roku przygotowywałam tradycyjny wianek adwentowy
pomyślałam, że czas to zmienić.
Tak powstał adwentowy stroik.
Moi domownicy stwierdzili, że też fajny :)
Pozdrawiam i biegnę do moich anieliczek :)