niedziela, 6 grudnia 2015

Zaległści część II - Martina

Dziś zaległości część II.
Powinnam może trochę więcej czasu poświęcić 
na dzisiejszy post bo dotyczył on będzie 
mojej pierwszej lali wykonanej 
z wykorzystaniem metody ,, rzeźbienia " w runie owczym .
Korzystając z tej metody próbowałam wyrzeźbić buzię 
co okazało się niełatwe a buzia 
wcale nie chciała przybierać pożądanych przeze mnie kształtów.
Na etapie wstępnym wyglądało to tak :




Następnie należało dodać warstwy gazy i trykotu 
no i postępować jak zwykle podczas szycia lalki.
No i powstała Martina .
To lalka dla osoby dorosłej.
Zamówiła ją moja koleżanka dla przyjaciółki swojego syna 
Martiny .



Moi domownicy stwierdzili, że wygląda poważnie.




No, może faktycznie
 w porównaniu z moimi poprzednimi lalami 
wypada dosyć poważnie.


Zważywszy na zestaw kolorystyczny ubranek



i rysy twarzy.



Niestety jak większość lalek pomieszkała u nas tylko troszkę 
i ruszyła w świat.



Zamieszka we Włoszech. 


Zazdrościmy jej pięknych widoków 
i łagodnego klimatu.
Chociaż patrząc dzisiaj w południe 
na świat za oknem trudno było uwierzyć 
że już 6 grudnia :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Masz pytania ?
Skontaktuj się ze mną szulcstanislawa@o2.pl